Hurr Durr* kobieta w prezbiterium?!

W Niedzielę Laetare 14 marca 2021 roku braliśmy udział w uroczystej Mszy Świętej, podczas której bracia z kursu trzeciego i czwartego z rąk bp. Damiana Bryla otrzymali posługi lektoratu i akolitatu. Jeszcze do niedawna były to w wyobrażeniu wielu ludzi jedynie męskie posługi, a często w podświadomości przeważał głos, że zarezerwowane są ściśle dla kleryków, którzy to przecież przyjmują je jako przygotowanie do kapłaństwa.

Polski katolik owszem, choć przyzwyczaił się do tego, że czytania w czasie liturgii odczytuje „pani z pierwszej ławki”, to jednak twardo stał przy tym, że to przecież ksiądz udziela Komunii Świętej. No może jeszcze „pan w albie”, zwany popularnie szafarzem. I owszem, do niedawna…

10 stycznia 2021 r. Ojciec święty Franciszek poprzez list apostolski w formie motu proprio Spiritus Domini dopuścił także kobiety do przyjmowania na stałe i wypełniania wspomnianych posług. Papież podkreśla, że „posługi ustanowione przez Kościół mają za podstawę wspólną kondycję człowieka ochrzczonego i królewskie kapłaństwo otrzymane w sakramencie chrztu”. W dokumencie zapisano, że „ugruntowana praktyka” oraz fakt, że przyjmujemy wszyscy ten sam chrzest – potwierdzają, że można powierzać stałą posługę lektoratu i akolitatu ochrzczonym mężczyznom i kobietom.

Rola kobiety w Kościele
a sakrament święceń

Ojciec święty docenia już nie po raz pierwszy rolę kobiety w życiu Kościoła. Najpierw uczynił to dopuszczając je do obrzędu mandatum w wielkoczwartkowej liturgii, a także obsadzając niektóre stanowiska w Kurii Rzymskiej właśnie kobietami czy nawet nazywając św. Marię Magdalenę „równą apostołom”. Teraz Kościół Święty w osobie Papieża dopuszcza i powierza kobietom stałą posługę (przez „ustanowienie”) liturgicznego odczytywania słowa Bożego i rozdzielania Ciała Pańskiego. W związku z tym odradza się dyskusja, która czasem w niektórych środowiskach przemienia się w ostry spór dotyczący dopuszczenia kobiet do święceń diakonatu i prezbiteratu. Jan Paweł II w liście Mulieris Dignitatem, uwypuklił ważność obecności kobiety w życiu Kościoła, podkreślił jej godność i wartość. Przypomniał, że to przecież Magdalena jako pierwsza ujrzała Zmartwychwstałego Pana. Jednak przypomniał, że „w Eucharystii wyraża się w sposób sakramentalny odkupieńczy czyn Chrystusa-Oblubieńca w stosunku do Kościoła-Oblubienicy. Staje się to przejrzyste i jednoznaczne wówczas, gdy sakramentalną posługę Eucharystii, w której kapłan działa inpersona Christi — wypełnia mężczyzna.”

Podsumowując te rozważania na temat stałego lektoratu i akolitatu kobiet muszę przyznać, że sam jeszcze nie potrafię do końca zrozumieć i przyjąć do siebie tej decyzji Ojca Świętego. Jednak czyż to nie sam Chrystus rodząc się z Niewiasty złożył się w jej dłonie, a po śmierci z krzyża zdjęty został w jej ramiona?

*wyrażenie ze slangu młodzieżowego oznaczające nieuzasadnione lub wyolbrzymione oburzenie

kl. Paweł Klicki